Podsumowanie sezonu 2022
Wiosna
2022 był dla mnie rokiem szczególnym. Moja córeczka skończyła roczek, a ja powoli zacząłem miewać wolny czas. Budowa obserwatorium ruszyła z miejsca, a ja mogłem kontynuować sprawy, które zaczęły się w zeszłym roku. Stan na początek sezonu przypominał wysypisko betonu. Niewielka część bloczków betonowych była umieszczona na miejscu, ale jednak ogromna większość była rozrzucona w prawie losowych miejscach. Sytuacja wyglądała tak:
Lato
Postępy prac latem relacjonowałem w poprzednich wpisach. Udało się zbudować cały szkielet budynku wraz z pergolą, na której zostaną zamontowany system trakcyjny dachu. Dla wprawnego budowlańca zapewne byłoby to kilka dni roboty, dla programisty, który sporadycznie mógł wyrwać się na kilka godzin i to nie w każdym tygodniu, zajęło to pół roku.
Jesień
Wraz z nadchodzącą jesienią coraz mniej było okazji do pracy. Udało się jednak poczynić przygotowania do kolejnego sezonu. Największym wyzwaniem będzie budowa dachu wraz z systemem jezdnym. W tym celu nabyłem zestaw ceowników. Niestety nie obyło się bez pewnego drobnego przeoczenia, które okazało się brzemienne w skutki. Otóż zamawiając profile zapomniałem wspomnieć, że mają one być ocynkowane. Każdy z czterech profili ma 6 metrów długości i waży ponad 60kg. To razem prawie ćwierć tony stali. W dniu transportu padała lekka mżawka. Po rozładowaniu profile w ciągu kilku godzin zaczęły rdzewieć…
Nie za bardzo była możliwość zwrotu towaru, zatem uznałem, że wypada wypić piwo, które się nawarzyło. Szyny trzeba było pomalować. Łatwiej postanowić niż wykonać. Malowanie profilu o kształcie litery C, którego otwór to zaledwie niewielki ułamek to spore wyzwanie. Próbowałem malować wałkiem, ale niestety zupełnie się to nie sprawdzało. A zatem potrzebny był poważniejszy sprzęt. W tym celu zakupiłem kompresor na sprężone powietrze wraz z pistoletem do malowania. Po kilku eksperymentach znalazłem farbę, która po rozcieńczeniu nadaje się do malowania pistoletem. Malowanie nie było zbyt solidne, ale na pierwszy raz musi wystarczyć. Szyny będą zamontowane w taki sposób, że będzie do nich dobry dostęp i będzie je można w przyszłości oczyścić i pomalować jeszcze raz. Pomalowane wyglądały tak:
Ostani element przygotowania do kolejnego sezonu to zakup porządnej piły stołowej z możliwością cięcia pod dowolnym kątem, tak zwanej ukośnicy. Żałuję, że nie kupiłem jej wcześniej, bo byłaby nieoceniona przy cięciu zastrzałów, a będzie wręcz nieodzowna przy konstrukcji dachu.
Podsumowanie
Z punktu widzenia infrastruktury to był dobry rok. To wspaniałe uczucie robić postępy w długoterminowych planach życiowych. Ale krótkofalowo, z punktu widzenia obserwacji 2022 był rozczarowujący. Udało się kilka wieczornych obserwacji wizualnych, częściowe zaćmienie słońca i to w sumie tyle. Nie za dużo jak na cały rok.